sobota, 27 lipca 2013

rozdział III

   Kiedy Harry zdał sobie sprawę z tego, jak idiotyczne było jego podejrzenie, nie mógł się powstrzymać od ironicznego śmiechu. Czasem jego mózg podsuwał mu informacje, które przerażały nawet jego samego. Przecież nie mógł mu się podobać ktoś, kogo zna zaledwie kilka marnych godzin. W dodatku ten ktoś był jego przyjacielem, a o przyjaciołach nie powinno się mieć takich myśli. Po ponownym przeanalizowaniu całej sprawy, która wydawała mu się jeszcze bardziej chora niż kilka chwil temu, ruszył w kierunku domu, w którym nie było go od dwóch lat. Wychowywał się tutaj...miejscowość nieco zmieniła się od jego ostatniego pobytu w niej. W miejscu w którym kiedyś było kiedyś pole, na którym Harry razem z Zaynem i Gemmą, jego siostrą bawili w chowanego stała teraz fabryka. Praktycznie nic na pierwszy rzut oka nie nie wskazywało nawet na to, iż była to to ta sama miejscowość.
   Przekroczył próg domu i skierował się w kierunku, w którym znajdowała się jadalnia. W przeciwieństwie do tego, co było na zewnątrz, wystrój pomieszczeń kompleksu nie zmienił się nawet w najmniejszym stopniu. Wciąż był to dom przynoszący mu do głowy wspomnienia z dzieciństwa.
   Harry uśmiechnął się lekko widząc pusty gwóźdź na którym kilka lat temu wisiał dyplom, to zaskakujące że chłopak nic nie powiesił na jego miejsce. W sumie...zawsze mówił że jest dla niego święte. W magiczny sposób kawałek papieru powędrował do toalety i utopił się w muszli klozetowej kilka minut po tym, jak Zayn zwrócił się do swojego kuzyna pełnym imieniem . Do dziś pamiętał minę chłopaka klęczącego na podłodze oraz wyławiającego szczątki dyplomu którego niestety nie udało się spuścić w całości...
- Stary, sorry że pytam, ale czy twój chłopak jest niemową?- jego jakże ciekawe zajęcie w postaci macania gwoździa oraz śmiania się samemu do siebie jak idiota przerwał wychodzący z kuchni Niall.
-Lou nie jest moim chłopakiem, przyjaźnimy się. Skąd podejrzenia, że nie mówi?
   Niall skinął głową, na początku dziwiąc się trochę tym, że ta dwójka nie jest razem.
- Kiedy pytamy go o coś, kiwa tylko głową w geście potwierdzenia albo zaprzeczenia, lub po prostu wzrusza ramionami.
   Harry otworzył szeroko oczy. Przecież jeszcze niedawno mówił wszystko o wszystkim jak pojebany, co się stało...?
    Zakradł się do kuchni, aby zobaczyć czy faktycznie jest tak, jak mówił Blondas
    Na twarzy Loczka pojawił się nikły uśmieszek, kiedy zdał sobie sprawę, że zachowuje się jak ninja
-Podejrzewam, że jesteś mniej więcej w naszym wieku? - głos Zayna przeciął ciszę pomiędzy nim z Louisem, który w odpowiedzi na jego pytanie skinął lekko głową .
-Mhm... Od jak dawna przyjaźnisz się z Harry'm?- Louis spojrzał na Malika podejrzliwie ,jednak kiedy w ciemnych oczach chłopaka nie dostrzegł żadnych złych intencji jego spojrzenie złagodniało a on rozluźnił się nieco. Wcale nie wmawiał sobie, że to tylko dlatego iż rozmowa nie zeszła na temat rodziny, a nie z powodu że jego nowy znajomy wspomniał o Harry'm- jego najlepszym przyjacielu.
-Umm...W sumie znamy się od kilku, może kilkunastu godzin, ale naprawdę świetnie się dogadujemy.
   Zayn otworzył szeroko oczy. Szatyn siedzący na wprost niego poczuł się trochę niekomfortowo z tego powodu. Dopiero teraz zdał sobie sprawę z tego, jak śmiesznie to brzmiało. ,,Cześć, jestem Louis i od dzisiaj będę z wami mieszkał, ponieważ Harry zabrał mnie tu prosto z pociągu w którym poznaliśmy się kilka godzin temu, jest moim najlepszym przyjacielem a wiem o nim praktycznie tylko to, jak się nazywa, ile ma lat i że jest gejem'' .Louis był zażenowany tym, jak głupio zabrzmiały te słowa, nawet jeżeli nie powiedział ich na głos.
    Odruchowo uderzył się z otwartej dłoni w czoło, dopiero po chwili przypominając sobie iż jest w obecności Zayna patrzącego na niego teraz z rozbawieniem.
   Przygryzł wargę oczekując, że Zayn od niego ucieknie lub go wyśmieje biorąc za nie do końca normalną osobę, jednak jego reakcja w najmniejszym stopniu nie przypominała tej z wyobraźni Louisa.
-Niall, on jednak umie mówić! -krzyknął mulat wywołując swymi słowami śmiech starszego."
     Nastolatek natychmiast wybiegł z sąsiedniego pokoju .
-Ha! Wiedziałem że jak zaczniesz temat o Hazzie to zacznie gadać?!
-No widzisz! A sądząc po tym, co widziałem przed chwilą nie jest też do końca normalny, pasują do siebie idealnie!- energicznie wyrzucił ręce do góry, szeroko się uśmiechając.
- Tyle że Harry powiedział że nie są razem.
- Ta, pierdolisz. Harry różne rzeczy gada mój ty mały Leprechaunie!
    Louis przysłuchiwał się tej rozmowie z otwartymi ustami i chęcią wybuchnięcia śmiechem. Nie przywiązywał wagi do tematu, na jaki rozmawiali, bardziej zwrócił uwagę na to że wyglądali w tym momencie bardziej komicznie niż on bijący się po twarzy.
-Louis, powiedz ty!- głos z irlandzkim akcentem zwrócił się do niego.
-Harry powiedział wam prawdę, jesteśmy tylko przyjaciółmi.- uśmiechnął się do dwójki towarzyszy której miny najwidoczniej wskazywały na to, iż nie do końca uwierzyli w jego słowa.
-Proszę się...-zaczął ironicznie Zayn - przecież sam przed chwilą powiedziałeś, że znacie się nie dłużej niż jeden dzień,  musiało być coś na rzeczy, że zaproponował ci wspólne mieszkanie, nie zrobił tak z nikim oprócz Luke'a.
-Zaproponował mi mieszkanie ponieważ jesteśmy kolegami. Na prawde nie łączy nas nic więcej...
-Jeszcze -Malik uciął krótko.
-Co masz na myśli?
-Z biegiem czasu zrozumiesz. Przy okazji; uważaj na Harry'ego. On nie jest taki jak wszyscy - chłopak silił się na tajemniczy ton. Jednak Louis nie przejął się tym oświadczeniem.
-Wiem - zapewnił i uśmiechnął się do chłopaka - On jest lepszy od wszystkich.
- I wy nie jesteście razem? serio? bo mówisz o nim jakbyś był zakochany...
  Louis zaczął niespokojnie wiercić się na krześle. Ninja- Styles obserwujący wszystko z ukrycia wybrał sobie właśnie ten moment, aby wyjść z kryjówki, przy okazji poskramiając nieco Malika i pomagając swojemu przyjacielowi uniknąć niezręcznej odpowiedzi.
-Kto nie jest razem ?- Loczek podszedł do stołu ukradkiem puszczając oczko do Louisa który wywnioskował z tego, że Harry wszystko ma pod kontrolą.
-Louis i jakaś laska o której nam opowiadał. - Na pomoc Zaynowi przyszedł Horan.
Harry był jednak na tyle inteligentny, że zwrócił uwagę na ''nim'' w wypowiedzi swego kuzyna.
-Dobrze, a teraz wybaczcie, ale porywam Louisa, idziemy obejrzeć jakiś film.
    Zayn spojrzał na Nialla z uniesioną brwią do góry, pod czas kiedy najmłodszy z nich złapał za rękę Tomlinsona, kierując się na górę. ,,On jest lepszy od wszystkich.'' . Te słowa odbijały się echem w głowie Harry;ego i za nic w świecie nie chciały jej opuścić.
   To wszystko było chore i pozbawione wszelkiego sensu.
   To wszystko działo się stanowczo za szybko...
~*~*~*~*~*~*~*~

    Dźwięk dzwonka przerwał śmiechy pod czas wieczornej kolacji . Nikomu nie chciało się wstawać ani kończyć dość ciekawej dla nich rozmowy, jednak poproszony o to przez Zayna Horan posłusznie odsunął krzesło i ruszył do drzwi.
- Jak ty żeś to zrobił? -Harry spojrzał na Malika z uznaniem kiwając głową.
- On zrobi dla mnie wszystko - szeroki uśmiech pojawił się na jego twarzy. - Coś jak ty dla Louisa.
   Harry wiedział, iż jego kuzyn stara się go tylko sprowokować i postanowił nie dać mu tej satysfakcji.
- Oh, zazdrościsz?- objął ramieniem Tomlinsona który wepchnął sobie do buzi jajecznicę aby tylko się nie roześmiać.
  Do jadalni wszedł Horan, oznajmiający Harry'mu że ma gościa.
-To Nick. -szepnął kiedy Loczek opuścił pomieszczenie.
-Kim jest Nick?- zapytał nieśmiało Louis.
   Niall spojrzał na Zayna, który skinieniem głowy dał mu znal aby odpowiedział na zadane pytanie.
-Jest pierwszym chłopakiem którego pokochał Harry.
   Widelec chłopaka zatrzymał się w połowie drogi do jego ust. Automatycznie wstał z miejsca chowając się za przejściem z jadalni do przedpokoju i przypatrując się ruchom dwójce chłopaków.
-Oh, czyżby Pan Louis był zazdrosny o Harry'ego?- Zayn wyszczerzył się do niego złośliwie, chcąc tym zdenerwować starszego.
- Nawet kurwa nie wiesz jak bardzo...- słowa Louisa mimowolnie opuściły jego usta.
-Co jest...? - Malik również wstał i podążył w kierunku chłopaka podglądającego na jego kuzyna.
   Nick przywarł swoimi ustami do ust Harry'ego przyciskając go lekko do ściany.  Tomlinson znów poczuł dziwne uczucie wypełniające go od środka. To dlatego, iż zdał sobie sprawę że nigdy nie będzie najważniejszy dla Loczka.
-Skoro tak, to może coś z tym zrobisz..? - ton Zayna spoważniał.
   Louis uśmiechnął się do niego lekko, kiwnął głową do mulata i pewnym krokiem ruszył w kierunku tej dwójki obmyślając plan jak delikatnie powiedzieć Nick'owi, że Harry jest jego.
   Przyjacielem, oczywiście...

-----------------------------
Przepraszam, wiem, że miał być wczoraj, ale dwa dni była u mnie koleżanka, która ma dość homofobiczne nastawienie do Larry'ego i nie chciałam w jej obecności niczego pisać.
Chcę Was też prosić o komentarze, bo na prawdę nie wiem, czy jest sens to pisać.
Następny rozdział w piątek.
Jeśli odpowiednio mnie zmotywujecie możliwe że w środę lub czwartek ♥
Dziękuję, że wgl to czytacie ;)

21 komentarzy:

  1. Jezu Boskie *o*
    Pojawił się Nick, Niall, Zayn czekam na Liam'a :D
    Czekam już na następny rozdział :o Będę sobie wymyślać dokończenia ahhavjmxsxhf ^*^

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy to nie dziwne, że Lou i Harry zaprzyjaźnili się po kilku godzinach i dodatkowo będą razem mieszkać? Nie wiem, może dla mnie to trochę za szybko, no ale mogło się to zdarzyć.

    Haha, rozwalił mnie Ninja - Styles.
    Boo Bear zazdrosny o Hazzę to to co lubię.
    Nawet nie wiesz, jak niecierpliwie wyczekiwałam na ten rozdział. Jestem strasznie ciekawa, co się dalej wydarzy.
    @Lou1love

    OdpowiedzUsuń
  3. Po pierwsze: jestem cholernie ciekawa, co będzie dalej, więc proszę, dodaj szybko następny rozdział :C
    Po drugie: ''czy jest sens to pisać''? No proszę Cię, to jest genialne! ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Wmawiałam sobie to : '' Julka Stop Crying'' =( Ale nie mogę dopiero dzisiaj to zauważyłam na Twojej stronce i czekam na 4 część +( Kocham tego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  5. uhuhuh robi się gorąco :D boskie boskie boskie ^^ świetnie piszesz :) czekam na nowy :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Wooow.. *.* wow wow świetnie piszesz

    OdpowiedzUsuń
  7. Plissss dawaj jak najszybciej bo to jest genialne i bardzo ciekawe

    OdpowiedzUsuń
  8. Zajebioza ♥ Tylko ja powoli już się w wszystkim gubię :D Nie wiem czy dobrze zrozumiałam , że Zayn i Niall są kuzynami Hazzy ? Albo serio jestem tępa albo jest to dla mnie zbyt skąplikowane :D Bardzo bym cię prosiła o zrobienie jakiegoś spisu kto jest kim dla kogo . Byłabym wdzięczna i ułatwiłoby mi to czytanie twojego bloga , bo wiem , że będę tu często witać ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozdział świetny jak zawsze..:* Czekam na nexta..;) Pozdrawiam..

    OdpowiedzUsuń
  10. ow fuck, jesteś zajebista ; 3 . naprawdę kocham tego bloga i jestem szczęśliwa, gdy go czytam ; D . niepokoi mnie tylko ten Nick . mam nadzieję, że nie wpierdoli się między Lou i Haz . Harold jest takim słodziakiem w tym opowiadaniu, że nie mogę . ( oczywiście w realu też jest mega słodziakiem tak samo jak Boo ) pisz następny rozdział, bo już nie mg się doczekać . jestem mega ciekawa co zrobi nasz Louis . myślałam, że już teraz pobiję Nicka, czy coś . więc życzę weny, kc :*

    OdpowiedzUsuń
  11. piszesz świetnie! jestem zawiedziona troche nickiem i harrym ale no cóż czekamy dalej. napoczątku rozdziału nie mogłam się skupić i coś nie załapałam kto jest kim xD ale już łapie :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Zajebiste, jak z resztą wszystko, co napiszesz :* Dawaj następny i moje prawa autorskie do "Ta, pierdolisz! " ;) ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Awww :3 Kocham Cię normalnie ! :P To jest świetne! Czekam(y) na więcej! <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Taa, dostajesz po +20 komentarzy i jeszcze się pytasz, czy jest sens, by pisać to dalej? No daj spokój! Chyba zauważyłaś, że ta historia jest cudowna i wszystkim na pewno się podoba! <3 Dziękuję Ci, że masz czas na pisanie tego dla nas! Czekam na czwóreczkę!! :***

    Pozdrawiam, Nialler <3
    PS. Jeśli jednak, nie zadowala cię taka ilość komentarzy, włącz pozwolenie na komentowanie z anonima, bo jak na razie osoby które nie mają konta na bloggerze nie mogą komentować... :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny rozdział i zajebiste opowiadanie ! *___* Mogłabyś informowacć mnie na tt ? :) @gabriella24861

    OdpowiedzUsuń
  16. No właśnie - włącz komentarze anonimowe, a wyłącz weryfikację obrazkową, bo gdy komentujemy musimy przepisywać kody z obrazków :P Wszystko jest w ustawieniach :) Pozdrawiam i czekam na 4 rozdział !! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne! Pisz dalej, już nie mogę się doczekać następnego rozdziału! Nie będę mogła spać po nocach bo będę obmyślać co się może dalej stać...

    OdpowiedzUsuń
  18. BOSKIE !
    OMMMM <#
    Chciałąbym pisac tak jak ty JA DOPIERO ZACZYNAM mOZE ZAJRZYSZ I DASZ JAKIEŚ UWAGI NA START? afterpartybaby.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń